Zapraszamy wszystkich kinomaniaków na wybór ikonicznych scen filmowych!
Grubole na Titanicu

Jedna z najpiękniejszych scen kina, wszyscy ją znamy, Rose i Jack na tle zachodzącego słońca, delikatne podmuchy morskiego wiatru, miłość, idylla.
Nic nie zapowiada zbliżającego się nieszczęścia, jest ono całkiem blisko, już widać uśmiechniętą minkę góry lodowej która doprowadzi do tragedii. Titanic to jeden z najbardziej utytułowanych filmów w historii, zapewne dzięki niesamowitej grze aktorskiej i scenom takim jak ta, dajcie znać internauci co o niej sądzicie.
Grubol Harry Potter

Kultowy film o przygodach młodego czarodzieja podbił serca zarówno młodszej jak i starszej widowni z całego świata. Harry Potter i jego pierwszy lot na miotle jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i ikonicznych scen z filmu – pościg za złotym zniczem, emocje towarzyszące kinomaniakom „złapie czy nie złapie znicza”.
Wielu z nas pamięta tę euforię kiedy pierwsza część zaszczyciła wszystkie kina na świecie. Wtedy jeszcze nikt nie podejrzewał, że tak fantastyczna postać jak Grubol również będzie chciała spróbować swoich sił w Quidditch’u. Szkoda, że nikt mu nie powiedział, że znicz należy złapać a nie zjeść ale przecież filmowy Harry również skusił się na jego zjedzenie.
Grubol Szczęki

Koleja kultowa ekranizacja nie mogła pozostać bez grubego echa. „Szczęki”, czyli jeden z najbardziej znanych filmów grozy podzielił fanów kina na tych, którzy z dużą dawką emocji oglądali film, jak i na tych, dla których efekty specjalne były totalną klapą, a sama historia była tak nędzna, że szkoda strzępić ryja.
My jednak postanowiliśmy ukazać ekranizację w zupełnie nowym, grubym świetle. Spójrzcie tylko na tego uroczego Grubola – on jeszcze nie wie, że zaledwie kilka metrów pod nim znajduje się oceaniczny potwór. Pływa sobie spokojnie w swoim uroczym czepku w kropki i nie przeczuwa najgorszego. Jak to się skończy? Czy Grubol przeżyje? A może pokaże rekinowi gdzie jego miejsce i ocali pobliskie plaże?
Interpretację pozostawiamy Wam. Dajcie znać w komentarzach, jak waszym zdaniem powinna zakończyć się ta historia!
Grubol Gladiator

Tęskniliście za grubym kinem? Nie martwcie się kinomaniacy, nie zapomnieliśmy o Was!
W świecie pełnym potężnych gladiatorów, jeden wyróżniał się szczególnie – Grubol! Nie tylko jego miecz miał poważną wagę, ale i on sam wchodził na arenę z charakterystycznym chrupnięciem piasku pod sandałami.
Kiedy inni wojownicy wykonywali zręczne akrobacje, Grubol miał własny styl walki – po prostu stąpał w stronę przeciwnika, a ciężar jego ciała robił resztę. Jego brzuszkowa tarcza była tak wielka, że kiedy się nią bronił, przeciwnicy często myśleli, że to mur stoi przed nimi.
Czy ta walka mogła skończyć się inaczej, niż zwycięstwem naszego bohatera? Otóż nie. Takich przeciwników to on zjada na śniadanie (nie dosłownie). Spójrzcie na minę przeciwnika! Niby nie żyje, a po jego twarzy nadal błąka się uśmiech, ponieważ zginąć z ręki takiego bohatera jak Grubol to zaszczyt dla każdego wojownika!
Gruboku

KAMEHAME-HA!
Witajcie po wakacyjnej przerwie! Z tej okazji mamy dla was coś wyjątkowego – Gruboku Grubon Ball
Jeśli myśleliście, że Grubole przez całe wakacje tylko leżały brzuszkami do góry i jadły słodycze… to macie rację. Ale i na wyrobienie formy też znalazły czas, dzięki czemu powstał ten oto wyśmienity Grubol.
W odległej galaktyce, gdzie każdy mięsień miał swoje mięśnie, żył sobie Gruboku, najbardziej niesamowity wojownik w całym wszechświecie… i największy miłośnik jedzenia! Gruboku był tak potężny, że kiedy robił pompki, to ziemia się uginała, a kiedy siadał na chmurze, nimbus automatycznie włączał tryb poduszki antygrawitacyjnej. Vegetę to on używa jako przyprawy do obiadu, a Buu to okrzyk jaki wydają fani, widząc jak Gruboku miażdży brzuchem rywali.
Dajcie znać co sądzicie!


niesamowite wręcz okiełznanie funkcji painta i możemy cieszyć oko takimi oto wysublimowanymi tworami grubolskimi <3
Czuję się tu dobrze, ta strona to źródło mojej samoakceptacji.
Jako Grubernator Texsasu z grubsza zablokowałem granicę USA dla grubych imigrantów i wyszła z tego grubsza afera. Dlaczego zostało to tu przemilczane?
https://www.salon24.pl/u/gotowynawszystko/1357313,zle-wiesci-z-usa-rozpoczal-sie-bunt-stanu-texsas-dzialania-odwetowe-joe-bidena
Szanowny Panie Grubernatorze,
Miło mi powitać Pana na naszej wyśmienitej stronie, mamy nadzieję, że poczuje się Pan tutaj jak w grubym domu.
Faktycznie, grubo tam macie w tym waszym US i A, szykujemy już popcorn i czekamy na rozwój sytuacji.
Prawo stanowe mówi, że w przypadku inwazji każdy stan może bronić się na własną rękę bez pomocy rządu federalnego z czym się z grubsza zgadzamy, istotą naszej strony jest poszanowanie wolności oraz grubości i takie wartości staramy się tutaj promować.
Sytuację obserwujemy, nasi korespondenci są już na miejscu i kiedy potwierdzimy informacje ustosunkujemy się do tego odpowiednim wpisem.
Pozdrawiam
Gruby admin
Bardzo dziękuje kierowniku grubyadmin,
mam na dzieje, że posty na stronie Grubole.pl pomogą federalnym zrozumieć sytuację, dzięki czemu zwiększą masę wychudzonego serduszka Pana Bidena.