
Jest na moim osiedlu pewna piekarenka, nie powiem wam gdzie dokładnie bo RODO ale prowadzi ją Pan Boguś, prawdziwa legenda mojego kwadratu. Nikt nie wie skąd się wzięła zarówno piekarenka jak i Boguś, co więcej nikt nigdy Pana Bogusia nie widział poza obrębem piekarenki, zupełnie jakby kolo się tam materializował albo był kwantowo związany z metalową strukturą piekarenki. Coś jak kioski Ruchu ale nie o tym.
Dzisiaj wielki dzień dla społeczności grubolskiej. Jest tłusty czwartek.
W czwartek zawsze mi odwala, jak jeszcze jest tłusty to już w ogóle. Cukier na poziomie ponad 9000, z tej okazji dobiję do 10 000 i będzie można uznać ten dzień za prawdziwie udany.
Wybaczcie też dłuższą nieobecność ale dostałem intratną robotę jako degustator w miejscowej wytwórni wyrobów czekoladopodobnych i nie mam już tyle czasu co kiedyś, zapisałem się także na studia- będę dietetykiem!
Wszystkiego pysznego moi mili, najedzcie się do syta i do zobaczenia!
~gruby admin

